Potrzebna pomoc. – Marzę, żeby tata jak najszybciej wyzdrowiał. Strasznie nam tutaj pusto i ciężko bez niego – mówi ze łzami w oczach córka Eliza.
W tym domu nigdy nie było dostatku. Jednak zawsze udawało się wiązać koniec z końcem. Zuzanna i Marcin byli naprawdę szczęśliwi. Ale ich świat zawalił się w mgnieniu oka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.