Na 1,5 roku więzienia za znęcanie się nad zwierzęciem skazał 54-letniego mężczyznę Sąd Rejonowy w Nowej Soli.
Mężczyznę oskarżyła nowosolska Prokuratura Rejonowa, która akt oskarżenia skierowała do sądu w kwietniu ubiegłego roku.
Jeden z mieszkańców miejscowości pod Nową Solą zawiadomił prokuraturę, że zwierzę przebywa w skandalicznych warunkach i jest wychudzone.
- Lekarz weterynarii dokonał oględzin na miejscu. Koń był wycieńczony, niedożywiony, przetrzymywany w skandalicznych warunkach. Jak się okazało, właściciel od dłuższego czasu nie karmił i nie poił zwierzęcia. Koń padł - powiedział nam prokurator Zbigniew Fąfera, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
W środę 18 marca Sąd Rejonowy w Nowej Soli uznał właściciela winnym znęcania się nad zwierzęciem i skazał go na 1,5 roku więzienia bez zawieszenia.
- Sąd wydał surowy wyrok bezwzględnej kary pozbawienia wolności. To chyba trzecie takie orzeczenie w kraju, ale uważam, że to dobre ostrzeżenie dla osób, które źle traktują zwierzęta. To także sygnał, że wymiar sprawiedliwości zaczyna restrykcyjnie podchodzić do takich spraw - dodaje prokurator Fąfera.
To nie pierwsza sprawa o znęcanie się nad zwierzętami w Lubuskiem. Janina Paduch z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Gorzowie Wlkp., przypomina, że niedawno głośno było o innym bulwersującym przypadku. - Mężczyzna próbował żywcem zakopać sukę ze szczeniakami. Został za to skazany na dwa lata więzienia - mówi obrończyni zwierząt.
Każdy, kto ma problem ze zwierzęciem i nie jest w stanie go utrzymać, może poprosić o pomoc gminę. - Samorządy mają pieniądze, umowy z weterynarzami, schroniskami czy przytuliskami i są zobowiązane do udzielenia pomocy w trudnych przypadkach - informuje Janina Paduch.