– To jest rzadkie zjawisko, którego nie widać gołym okiem. Żeby zobaczyć zaćmienie Słońca należy użyć specjalnych okularów słonecznych lub sprzętu takiego jak np. teleskop z filtrem – informuje Marek Sendyk, pracownik Instytutu Astronomii na Uniwersytecie Zielonogórskim.
Pokazy pod okiem fachowców odbywały się przy Wieży Braniborskiej i na wzgórzach Palmiarni.
– W układzie słonecznym planety poruszają się względem siebie. Co jakiś czas następuje takie zjawisko, że pomiędzy Ziemią a Słońcem znajduje się Księżyc, który rzuca cień na Ziemię i wtedy jest zaćmienie Słońca – wyjaśnia Marek Sendyk.
– Księżyc jest wielokrotnie mniejszy od Ziemi, dlatego tylko część obszaru na Ziemi jest zasłonięta. U nas to zaćmienie Słońca jest najczęściej częściowe, co jakiś czas zdarzają się zaćmienia całkowite, ale w Zielonej Górze występują one co kilkadziesiąt lat. Dzisiaj zaćmienie Słońca będzie wynosiło powyżej 70 procent – dodaje.
Niecodziennym astronomicznym wydarzeniem zainteresowało się wielu mieszkańców miasta.
– Interesuję się astronomią od przedszkola. Taki widok nie zdarza się często. Dzisiaj Słońce i Księżyc przypominają nadgryzione ciastko. Takie spotkania jak dziś są potrzebne, bo może z nich skorzystać wiele osób, przede wszystkim dzieci mogą dowiedzie się ciekawych rzeczy – mówi Wioletta Olszewska.
– Przyszłam zobaczyć zaćmienie Słońca i dzięki pięknej pogodzie jest to możliwe. Jestem tu z synem, by mu to zaćmienie pokazać. To interesujący widok – uzupełnia Marta Rejmann.
Zaćmienie Słońca podobało się również najmłodszym. – Zaćmienie widzę pierwszy raz i jest trochę dziwne .Nie wyobrażałam sobie, że tak może wyglądać Słońce i Księżyc. To fajne doświadczenie – mówi Michalina Mróz.
Następne częściowe zaćmienie Słońca o tak dużej fazie będzie można zobaczyć w sierpniu 2026 roku. Nie będzie jednak ono tak efektowne, bo rozpocznie się ono niedługo po godzinie 19. Jeśli jednak ktoś pojedzie wtedy np. do Hiszpanii, czy na Islandię będzie mógł tam zobaczyć zaćmienie całkowite.