– To jest dar od Boga. Jeden pięknie śpiewa, drugi pisze, a trzeci robi pisanki. A talenty, jak to wiemy z Ewangelii, trzeba pomnażać – przypomina Henryk Pieluszczak z Trzebicza koło Drezdenka.
Jak co roku podczas wielkanocnych świąt na naszych stołach nie zabraknie symbolu rodzącego się życia. Wciąż wiele osób, także w naszym regionie, wykonuje małe dzieła sztuki, bo jakże inaczej nazwać misternie zdobione pisanki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.