Jak co roku w 4. Zielonogórskim Pułku Przeciwlotniczym w Czerwieńsku odbyło się spotkanie wielkanocne.
Życzenia wielkanocne składali sobie nie tylko żołnierze i pracownicy pułku, ale także przedstawiciele stowarzyszeń byłych żołnierzy zawodowych, przedstawiciele lokalnych władz i partnerzy społeczni współpracujący na co dzień z jednostką.
Wszystkich serdecznie powitał dowódca 4. Zielonogórskiego Pułku Przeciwlotniczego - płk Mirosław Szwed, który wyraził swoją wdzięczność za przyjęcie zaproszenia i możliwość spotkania się z przyjaciółmi pułku.
- Życzę szczęśliwych, zdrowych i rodzinnych świąt wielkanocnych w gronie rodziny i najbliższych. To wyjątkowy czas dla rodziny - powiedział dowódca.
W spotkaniu wziął udział burmistrz Czerwieńska, który podziękował dowódcy i żołnierzom za współpracę.
- Myślę, że współpraca między samorządem terytorialnym z 4. Zielonogórskim Pułku Przeciwlotniczym jest oceniana bardzo wysoko. Chciałbym życzyć przed świętami, aby ten Zmartwychwstały Chrystus przyniósł do Państwa domów i rodzin dużo spokoju. Żebyście Państwo mogli choć na chwilę oderwać się od codziennego zawodowego bardzo odpowiedzialnego życia - mówił Piotr Iwanus.
Pokarmy poświęcił tutejszy kapelan: ks. ppor. Piotr Furmański.
- Życzę żołnierzom chwili spokoju, zastanowienia się i refleksji nad tym co jest sensem życia człowieka. Nad życiem, które czeka nas po śmierci. Wbrew pozorom to jest taka grupa społeczna, która rzeczywiście o tym pamięta i myśli. Wtedy kiedy pełnią zdania na poligonach, w swoich jednostkach, a szczególnie kiedy pełnią służbę pokojową na misji – powiedział ks. Furmański.
Na spotkaniu nie zabrakło przedstawiciel żołnierzy rezerwy.
- Dziękujemy przełożonym i samym żołnierzom za to, że pamiętają o żołnierzach rezerwy bo pamięć ludzka dość szybko przemija i nie zawsze pamięta się o tych, którzy byli kiedyś byli. Życzę im, aby tak jak oni pamiętają o nas, tak o nich kiedyś pamiętali ich młodsi wychowankowie. Życzę także bezpiecznej, satysfakcjonującej służby wojskowej. Oby ojczyzna doceniała ich trud i wysiłek - powiedział Stefan Pilaczyński, wiceprezes Stowarzyszenia Oficerów 5-tych Dywizji Wojska Polskiego „Kresowiak” z siedzibą w Gubinie.