Trwa kampania prezydencka. Podczas przedwyborczej podróży 21 kwietnia główny rywal obecnego prezydenta odwiedził Lubuskie. Andrzej Duda był w Międzyrzeczu, Gorzowie Wlkp., Świebodzinie, Sulechowie, Zielonej Górze, Nowej Soli i Wschowie.
Goszcząc w Zielonej Górze, kandydat na prezydenta odniósł się także do spraw obronności Polski. - Uważam, że trzeba dzisiaj robić wszystko, aby na naszym terenie znalazła się tzw. twarda czy też - jak niektórzy mówią - krytyczna infrastruktura NATO. Po prostu uzbrojenie NATO na naszych terenach. Po to, żeby wzmacniać nasze bezpieczeństwo militarne. Zanim odbudujemy polską armię tak, żeby stała się sprawną, dobrze działającą i dobrze wyposażoną armią obronną – mówił podczas spotkania z dziennikarzami.
Potrzebne są gwarancje ze strony Sojuszu Północnoatlantyckiego. - Jesteśmy, można powiedzieć, wschodnią flanką tego sojuszu i potrzebujemy gwarancji bezpieczeństwa nie tylko na papierze, ale potrzebujemy jej w sposób zmaterializowany. Elementem tych gwarancji jest z całą pewnością twarda infrastruktura NATO w Polsce. Każdy więc element uzbrojenia NATO będzie przeze mnie mile widziany. I mogę jasno zadeklarować, że jeżeli zostanę wybrany na urząd prezydenta przez wyborców, to zrobię wszystko, aby taka infrastruktura na terenie Polski była w jak największej ilości - podkreślił.