W dużych i małych miejscowościach odbyły się procesje z Jezusem ukrytym w Najświętszym Sakramencie. Zapytaliśmy naszych diecezjan, dlaczego poszli dziś na procesję Bożego Ciała.
- Idę w procesji, ponieważ tak mogę publicznie wyznać wiarę i dać świadectwo. Ważniejsza jest jednak dla mnie druga strona tego święta. Bóg nieustannie wychodzi w moim kierunku i ja chcę zrobić krok w Jego stronę. Zawsze porusza mnie to, że On przechadza się tak po prostu pomiędzy nami, pomiędzy naszymi domami, ulicami, sprawami, po prostu zawsze jest. Codziennie, ale raz w roku to my, ludzie, próbujemy sobie o tym przypomnieć, że On jest Bogiem stale obecnym - uważa Anna Kobylińska z Leśniowa Wielkiego k. Zielonej Góry.
- Uczestniczę w procesji, bo wiem, że tak mogę szczególnie wyrazić swoją wdzięczność Najwyższemu za dar, jaki złożył z samego Siebie. W dzisiejszych czasach jest to także okazja do dawania świadectwa wiary i pokazania, że Jezus jest wciąż obecny wśród nas - mówi Agata Zawadzka z Gorzowa Wlkp.
- Idę w procesji Bożego Ciała z potrzeby serca i mojej wiary. Idę z Panem Jezusem, który wychodzi do wszystkich ludzi na ulice miast, wsi i parafii. Jezus Chrystus jest z nami w Najświętszym Sakramencie. Ogromna radość ogarnia moje serce - mówi Helena Bakusiewicz z Nowej Soli.