Rolnicza impreza odbyła się w Ośrodku Doradztwa Rolniczego.

– Targi rolnicze skierowane są do rolników i mieszkańców terenów wiejskich, ale także osób z dużych i mniejszych miast. Na tych targach rolnicy mogą zobaczyć i zakupić rozmaite maszyny i urządzenia, oraz zwierzęta. Swoje stosika mają też m.in. rękodzielnicy i ogrodnicy. To największa taka impreza rolnicza w Lubuskiem. Targi cieszą się dużym powodzeniem, bo niezależnie od pogody, odwiedzają nas zawsze tysiące osób. Dziś mamy również wielu wystawców, bo jest ich 420, nie tylko z naszego województwa, ale i z całej Polski – mówi Elżbieta Łyko, zastępca dyrektora Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Kalsku.

– Tydzień temu podobne targi odbywały się w Gliśnie, w gminie Lubniewice, z tym, że tam jest większa wystawa zwierząt hodowlanych, w Kalsku skupiamy się na maszynach i urządzeniach rolniczych oraz roślinach rabatowych, kwiatach i bylinach – dodaje.

Podczas rolniczego kiermaszu można było zakupić również m.in. produkty regionalne takie jak wina, piwa, wędliny, warzywa i owoce. Były też domowe ciasta, wyroby rękodzielnicze i stoiska promujące ekologiczne rolnictwo oraz gospodarstwa agroturystyczne w regionie.

– Na tych targach jesteśmy dwa razy w roku. Kupujemy krzewy, kwiaty i drzewka owocowe, wszystko do ogrodu. Tu rośliny są rewelacyjne i jest bardzo duży wybór. Kupiłyśmy dziś leszczynę i mogłyśmy wybrać ją spośród kilku gatunków, z czego jesteśmy bardzo zadowolone – mówią Joanna Drzygała i Elżbieta Kasperczak z Sulechowa.