XVII Międzynarodowy Festiwal Muzyczny „Abyśmy byli jedno” odbył się 14 czerwca w Łagowie.
Świętowanie rozpoczęła Msza św. w kościele parafialnym, po której odbył się korowód i występy w łagowskim amfiteatrze. Na scenie swoje umiejętności wokalne prezentowały chóry, schole i soliści. Nie zabrakło też orkiestr dętych. Były m.in. zespól „Fajna Ferajna” ze Szprotawy, Bachus Classic Orchestra, chór „Gloria Domine” z Gubina oraz „Mikroniki-Miniaturki – Wojskowy Klub Garnizonowy z Wędrzyna.
– Co roku przyjeżdżają do nas nowe zespoły. Czasem trudno odmawiać starym bywalcom, ale mamy ograniczony czas występów i szukamy też nowych, i młodych wykonawców, bo chcemy ich zaprosić do wspólnego śpiewania i zaktywizować – tłumaczy ks. Andrzej Oczachowski, proboszcz parafii pw. Jana Chrzciciela w Łagowie.
– Ten festiwal ma jednoczyć środowisko i promować tę jedność w rodzinach, małżeństwach i społeczeństwie przez muzykę, i wspólne działanie – dodaje.
Na koncerty przybyli nie tylko mieszkańcy Łagowa, ale i turyści, którzy wypoczywali nad miejscowym jeziorem.
– Przyjeżdżamy na festiwal co roku, bo jest tu bardzo wesoło. Bywamy też w Łagowie w weekendy, bo podoba nam się to miejsce, tu odpoczywamy – mówi Danuta Woźniak ze Słubic.
Dla wielu ta impreza to również okazja do zaprezentowania swoich umiejętności muzycznych i wokalnych.
– Bywaliśmy na festiwalu wcześniej, ale po raz pierwszy występujemy na scenie. Chcemy nie tylko zaprezentować się jako schola, ale czujemy również potrzebę zjednoczenia się z innymi zespołami – mówi Agata Hańdziuk ze scholi „Eliaszki” z parafii pw. Narodzenia NMP w Wilkowie.
Spotkanie zakończył koncert Eleni.