Dwa profesjonalne defibrylatory są od dziś na stanie Urzędu Miasta w Gorzowie Wlkp. I jak zapewniają urzędnic, nie będą schowane głęboko w szafie, ale będą cały czas dostępne, aby w razie potrzeby uratować komuś życie.
To urządzenie użyte w przypadku nagłego zatrzymania krążenia może uratować ludzkie życie. Takie urządzenia zgodnie z zaleceniem Programu Powszechnego Dostępu do Defibrylacji powinny znajdować się tam, gdzie będą mogły być w razie potrzeby użyte w możliwie najkrótszym czasie. Najczęściej instaluje się je w miejscach dużych skupisk ludzi, jak np. zakłady pracy, szkoły, lotniska czy centra handlowe.
- W Unii Europejskiej jesteśmy już trochę czasu. W większości krajów europejskich funkcjonują prawie w każdej publicznej toalecie. Niestety w naszym kraju jest to bardzo rzadko spotykany sprzęt - zauważa Piotr Grochowski, instruktor pierwszej pomocy klasy międzynarodowej. - Dlatego też większość Polaków wciąż nie wie, jak korzystać z defibrylatora, tymczasem jest to sprzęt niezbędny, a jego użycie jest dziecinnie proste - dodaje.
Jeden z defibrylatorów będzie znajdował się w budynku głównym Urzędu Miasta przy ul. Sikorskiego 3-4, drugi natomiast w obiekcie przy ul. Kombatantów 34, a docelowo na ul. Myśliborskiej.
Ze sprzętu będzie korzystała również Straż Miejska np. podczas obsługi imprez masowych.
Defibrylatory, a także szkolenie pracowników urzędu z zakresu jego obsługi i pierwszej pomocy zostały sfinansowane przez PZU Życie SA. Firma przeznaczyła na ten cel 20 tys. złotych.