Czy można zmienić nazwę ulicy i komunistę zastąpić bohaterem? Nic prostszego! Godny uznania dowód patriotyzmu i zaangażowania, pokazały władze i mieszkańcy gminy Krzeszyce.
W marcu br. zmienili ulicę z Bieruta na Gorzowską w Rudnicy, teraz centralny plac w Krzeszycach nazwali imieniem bohaterki Danuty Siedzikówny „Inki”. Jak zauważa Andrzej Zawistowski, dyrektor BEP IPN, to nic trudnego.
– Potrzeba tylko zaangażowania i chęci. Mieszkańcy bardzo chcą takich zmian. Inicjatywą i pomocą powinny się wykazać władze wojewódzkie i lokalne samorządy, które pomogą mieszkańcom, m.in. w bezpłatnej wymianie dokumentów i sprawach administracyjnych – mówi A. Zawistowski z IPN.
Dyrektor BEP podkreśla również, że w województwie lubuskim jest najwięcej w Polsce nazw związanych z „bohaterami komunizmu” i zapewnia, że będzie w tej sprawie apelował do władz wojewódzkich.
Warto jednak pomyśleć o oddolnej inicjatywie, która zachęciłaby opieszałe władze do działania. W Krzeszycach się udało, powiedzie się też pewnie w innych miejscowościach. Zatem, mieszkańcy Lubuskiego do dzieła! Prawdziwych bohaterów, którym należy się godne miejsce pamięci przecież nie brakuje.