Muzyka, taniec, śpiew, tabor i modlitwa. Od 9 do 10 lipca w Gorzowie Wlkp. odbywają się Międzynarodowe Spotkania Zespołów Cygańskich Romane Dyvesa. Na koncercie finałowym wystąpią romscy artyści z całej Europy.
„Romane Dyvesa” to najstarsza tego typu impreza na świecie odbywająca się w Gorzowie od 1989 roku. Twórcą i kierownikiem artystycznym spotkań jest Edward Dębicki – kompozytor, wirtuoz akordeonu, założyciel i szef Cygańskiego Teatru Muzycznego „Terno”, wielokrotnie uhonorowany za dokonania na rzecz kultury cygańskiej.
„Caci Vorba” z Polski, „Zuralia Orkestra” z Rumunii, Cygański Teatr Muzyczny „Terno”, artyści zespołu „Iło” z solistką Nataszą Buzyliową z Rosji, Witt Michaj ze Szwecji, Michelle Nascimento z Hiszpanii, Karel Adam ze Słowacji i na koniec zespół „Enej” - to artyści, których będzie można podziwiać dziś wieczorem na koncercie galowym w gorzowskim amfiteatrze.
Romane Dyvesa to jednak nie tylko muzyka i taniec. Pierwszego dnia można było spróbować cygańskiego gulaszu, zobaczyć obrazy, posłuchać bajek, a także wziąć udział w warsztatach tanecznych.
- Wszyscy wiedzą, że cyganie tańczą i śpiewają. To w pierwszym rzędzie, ale Romowie to także cała kultura m.in. wiersze, książki, obrazy. Oczywiście w taborze tego nie było wystarczyło ognisko i muzyka, a poezja i malarstwo było wszędzie dookoła, gdzie spojrzało się - zauważa Edward Dębicki.
- A teraz jak młodzi wyrośli na betonie w miastach to muszą pielęgnować i tworzyć jak każdy człowieka - dodaje.
W tym rok Cygański Teatr Muzyczny „Terno” obchodzi 60. lecie istnienia. - Były upadki i wzloty, ale tych upadków było mniej. Także z tego jestem zadowolony i cieszę się, że zespół przetrwał i będzie nadal się rozwijał. Jeśli zdrowie dopisze, a na razie nie narzekam to będzie lepiej - powiedział pan Edward.
W dwudniowym programie cygańskiego festiwalu nie zabrakło Mszy św. W gorzowskiej katedrze odprawił ją krajowy duszpasterz Romów - ks. Stanisław Opocki. - Chcę dziś przypomnieć Romom, że prawdziwa kultura zawsze zmierza do Pana Boga. Bez Boga to jest tylko pseudokultura. Jeśli chcą zachować swoją tożsamość to muszą zachować swoje niezwykle piękne tradycje, ale też swoją wiarę - powiedział tuż przed Mszą św. ks. Opocki.
Patronem Romów jest bł. Zefiryn.