Streetworkerzy docierają wprost do głogowskiej młodzieży i informują o tragicznych skutkach zażywania dopalaczy.
Pracownicy Zespołu Profilaktyki Społecznej Komendy Powiatowej Policji w Głogowie wspólnie z pracownikami Miejskiego Centrum Wspierania Rodziny i policjantami odwiedzają miejsca nieformalnych spotkań młodzieży, rozmawiają z nastolatkami, zachęcają do wzięcia udziału w spotkaniach informacyjnych odbywających się w MCWR w Głogowie.
– Streetworkerzy podczas takiej "interwencji" informują o skutkach zażywania substancji psychoaktywnych. Akcja prewencyjna rozpoczęła się 14 lipca i chodzi w niej o realistyczne przedstawienie aktualnych zagrożeń spowodowanych eksperymentowaniem z dopalaczami – powiedział podinsp. Bogdan Kaleta, oficer prasowy KPP w Głogowie.
Wśród młodzieży często panuje błędne przekonanie, że używanie niektórych narkotyków nie jest szkodliwe. Lekceważone jest branie substancji psychotropowych i środków zastępczych, zwanych dopalaczami. Skutki zażywania dopalaczy są bardzo szkodliwe, w wielu przypadkach prowadzą do śmierci. Lekarze bardzo często nie są w stanie przewidzieć reakcji organizmu na działanie nowej substancji, ponieważ jej skład jest całkowicie zaskakujący. Z plakatów i ulotek wykorzystywanych w akcji można dowiedzieć się, że: "Dopalacze na każdego mogą zadziałać inaczej. Nigdy nie wiesz, jak zareaguje Twój organizm. Dopalacze nie zostały poddane dokładnym badaniom, jak leki. Dopalacze mogą spowodować bezsenność, nudności, wymioty, bóle głowy, drgawki, problemy z oddychaniem, stany lękowe".
Głogowska kampania, prowadzona bezpośrednio wśród młodzieży, ma charakter informacyjny, rozpowszechniane są materiały przedstawiające skutki zażywania substancji psychoaktywnych i jest szansą, że streetworkerzy dotrą do nastolatków wcześniej niż dopalacze, które są sprawcą nieprzewidywalnych konsekwencji.