Od kilku lat „Winobraniu”, czyli Dniom Zielonej Góry, towarzyszą uroczystości ku czci patrona miasta, św. Urbana I. W tym roku przypada 5. rocznica ogłoszenia go przez papieża Benedykta XVI opiekunem Zielonej Góry. 

Okolicznościowy orszak poprzedziła Msza św. w kościele pw. św. Urbana I. Później zielonogórzanie przeszli w radosnym korowodzie do konkatedry. Na czele niesiono krzyż, relikwie, a także figurę świętego. Po drodze nie brakowało muzyki i radosnych śpiewów. Były też pochodnie i fajerwerki przy trzech stacjach modlitwy. – W ten sposób chcemy zamanifestować i dać świadectwo nasz wiary – mówi proboszcz ks. Mirosław Donabidowicz.

W orszaku wzięli udział mieszkańcy, zielonogórscy proboszczowie i włodarze miasta. – Pragnę zapewnić, że to właśnie św. Urban ma klucze od naszego miasta. Dzięki temu czujemy się w tym mieście bezpiecznie – mówiła wiceprezydent miasta Wioleta Haręźlak w krótkim przemówieniu na zakończenie Mszy św.

Dumny z takiego patrona swojego miasta jest Roman Romanowski. – Uczestniczę już trzeci raz w Orszaku św. Urbana. To radosny pochód, bardzo dobry pomysł. Widzę, że z każdym rokiem wywołuje on coraz większe zainteresowanie, zarówno wierzących, jak i wątpiących – zauważa Roman Romanowski.

Dziś o 12.00 w konkatedrze odbędzie się Msza św. pod przewodnictwem bp. Stefana Regmunta. – Po Eucharystii udamy się z figurą św. Urbana pod ratusz – zapowiada ks. Donabidowicz.