Modlitwa różańcowa ma wielką moc, a bycie w róży to zaszczyt i duma – zdanie, które rozbraja mnie swoją prostotą i autentyzmem.
Jeszcze bardziej czuję się poruszony, kiedy syn po wielu latach wspomina tatę. „Był dla mnie wzorem, zawsze w domu prowadził modlitwę podczas świąt, czytał Pismo Święte. Dziś, kiedy trzymam ten różaniec, na którym modlił się tata, to jakbym trzymał go za rękę” – przeczytamy w artykule „Męski szturm do nieba” (s.VIII). Opowieść Janusza Olichwera jest potwierdzeniem troski i modlitwy za swoje dzieci rodziców, którzy każdego dnia odmawiają dziesiątkę Różańca, chcąc podarować dzieciom najlepszy prezent, nie tylko na dzisiaj, na jutro, ale na całe życie (ss.IV–V). Skuteczność modlitwy za dzieci potwierdzają św. Monika, bł. Zelia i Ludwik Martin oraz panowie z Ochli. Modlitwa czyni cuda! Wierzą w to rodzice modlący się na różańcu za swoje dzieci. A ja, też w to wierzę?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.