Członkowie róż różańcowych z całej diecezji wraz z kapłanami przybyli 4 października do sanktuarium Marki Bożej Cierpliwie Słuchającej, by uczestniczyć w pielgrzymce Żywego Różańca.
Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. Józef Tomiak, kustosz rokitniańskiego sanktuarium, a homilię wygłosił ks. Robert Patro, diecezjalny duszpasterz młodzieży.
– Pewnie wiele razy już tu, w Rokitnie, byliśmy i ciągle przyjeżdżamy, bo mamy tu Matkę. Ona od tylu wieków na tym wzgórzu słucha każdego z nas – naszych najdrobniejszych szeptów serca, pragnień i tęsknot oraz radości i smutków. Maryja daje nam Różaniec – Boże narzędzie do modlitwy. Kiedy ci będzie trudno i źle, chwytaj za niego i módl się – mówił ks. Patro.
– Kiedy odmawiamy Różaniec, szturmujemy niebo, wołamy o moc Pańską. Chcę prosić, abyście modlili się szczególnie w czterech sprawach. Proszę, módlcie się za synod w Rzymie dotyczący rodziny, za synod diecezjalny poświęcony Kościołowi naszej diecezji, który bp Stefan Regmunt 13 listopada br. otworzy uroczyście w Międzyrzeczu, za młodzież, która w ramach Światowych Dni Młodzieży przyjedzie do nas, i za naszą młodzież, która będzie uczestniczyć w tym spotkaniu. Proszę, byście nie ustawali w modlitwie, prosząc o łaskę zdrowia dla biskupa Stefana Regmunta – dodał ks. Patro.
Pielgrzymi przybyli nie tylko ze sztandarami i darami ofiarnymi, ale przede wszystkim z modlitwą i wieloma intencjami. – Bardzo się cieszymy, że jest nas dziś tak dużo. Reprezentujemy naszą parafię i modlimy się za wszystkich członków naszej wspólnoty, również za tych, którzy zastali w domu z powodu wieku i choroby. Różaniec daje siłę, jest wzmocnieniem w codzienności, dzięki niemu wszystkie problemy stają się łatwiejsze do rozwiązania – mówią Zdzisława Wojniusz i Adela Skorupińska ze Sławy.
– Przyjeżdżamy do Rokitna na tę pielgrzymkę co roku. Do Żywego Różańca należymy już 17 lat. Ta modlitwa jest dziś bardzo potrzebna. Bycie w tej wspólnocie to wyróżnienie i odszukiwanie swojej drogi w codzienności, w której Maryja jest drogowskazem – dodają Anna Sylwestrzak i Ewa Filipak z Rąpic.