Dom już tylko w pamięci

- Tego, co przeżyłam, nie życzę nikomu. To wiara trzymała nas przy życiu. Codziennie na Syberii klękaliśmy całą rodziną do modlitwy - mówi Janina Pińkowska z Koźli Kożuchowskiej.


Województwo wileńskie, powiat mołodecki, gmina Raków, osada Adamaryn. To właśnie tam w 1931 r. na świat przyszła Janina Pińkowska. – Tato był na wojnie w 1920 roku. Po jej zakończeniu marszałek Józef Piłsudski każdemu żołnierzowi przyznał ziemię na Kresach Wschodnich. Tato wraz z innym 14 osadnikami trafił do Adamaryna – opowiada pani Janina. – Żyliśmy z uprawy ziemi. A ta była tam bardzo żyzna. Rodzice mieli 24 hektary. Uprawialiśmy niemal wszystko – wspomina.


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..