Dziś wspominamy św. Jana Pawła II, który przyjaźnił się ze sługą Bożym bp. Wilhelmem Plutą.
Obaj poznali się przez drzwiami prymasa Stefana Wyszyńskiego 7 sierpnia 1958 roku tuż przed tym, gdy dowiedzieli się o swojej nominacji. Na ul. Miodowej jeszcze wtedy ks. Wilhelm Pluta spotkał się z trzema innymi księżmi - ks. Michałem Blecharczykiem, ks. Józefem Drzazgą i ks. Karolem Wojtyłą, którzy jak się okazało później też zostali biskupami.
Wspomniał o tym w książce „Wstańcie, chodźmy” Jan Paweł II: „Prymas zaprosił nas na obiad. Wówczas dowiedziałem się, że ks. Wilhelm Pluta był mianowany biskupem z przeznaczeniem do Gorzowa Wielkopolskiego. Była to wówczas największa w Polsce administracja apostolska. Obejmowała Szczecin i Kołobrzeg, czyli jedną z najstarszych polskich diecezji, gdyż Kołobrzeg był erygowany w roku 1000, równocześnie z ustanowieniem metropolii gnieźnieńskiej, w skład której wchodziły biskupstwa: Kołobrzeg, Kraków i Wrocław”.
Jak przyznaje ks. Dariusz Gronowski w książce „Bp Wilhelm Pluta. Biografia”, ta znajomość przerodziła się „dzięki częstej współpracy w trwającą przez lata przyjaźń”.
Tak pisał bp Pluta w 1968 roku: „W dniu dzisiejszym upływa 10 lat, gdyśmy razem w domu Prymasa otrzymali powołanie w Kościele św. do biskupstwa. Myślą i sercem wybiegam do Waszej Eminencji w uczuciami serdecznej przyjaźni i czci najgłębszej, jak wówczas w dniu 7.8.1958 w Warszawie powiedziałem >>polecam się pobożnemu sercu i modłom księdza biskupa<<, a otrzymałem zapewnienie: >>będę się modlił, skoro nas losy tak blisko w tej chwili złączyły<<, tak sądzę i dziś i oto samo proszę.”
Na to kard. Wojtyła odpisał: „Drogi Biskupie Wilhelmie, który jesteś mi Bratem w biskupstwie od pierwszego dnia - jakże jestem wdzięczny za ten list z 7 bm. Wiem też, że przez te 10 lat, które minęły tak szybko, więcej mnie wspierała modlitwa z Gorzowa - nie mówiąc już o braterskiej życzliwości - niż ja byłem zdolny spełnić prośbę o modlitwę z 7.VIII.1958 r. Bogu niech będą dzięki za te lata, za tę braterską przyjaźń. Proszę, aby trwała ona nadal wraz z całą wzajemnością biskupiej modlitwy”.
Kard. Wojtyła niejednokrotnie gościł w Gorzowie i to nie tylko oficjalnie. „Bywało, że przy okazji wycieczek kajakowych wpadał do rezydencji bpa Wilhelma w Gorzowie Wlkp. niespodzianie. Przyjeżdżał wieczorem, porozmawiali, kard. Wojtyła przenocował, rano razem odprawili Mszę św. i jechał dalej” - pisze biografii ks. Dariusz Gronowski.
Warto przypomnieć także, że wizyta papieża Jana Pawła II w Gorzowie Wlkp. w 1997 roku była inspiracją do rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego bp. Wilhelma Pluty.
Papież Polak powiedział wówczas podczas liturgii: „On budował niejako fundamenty Kościoła gorzowskiego w czasach bardzo trudnych dla naszego kraju. Długie lata zarządzał tym Kościołem najpierw jako administrator, a później jako pierwszy jego biskup. On tu jest dzisiaj na pewno z nami. Biskupie Wilhelmie, dziękuję ci za to, co uczyniłeś dla Kościoła na tych ziemiach. Za twój trud, odwagę i mądrość, za twoją wielką pobożność. Dziękuję ci za to, co uczyniłeś dla Kościoła w naszej Ojczyźnie”.
Przypomnijmy, że trwa proces beatyfikacyjny bp Wilhelma Pluty. Etap diecezjalny został zakończony, a dokumenty procesowe są już w Watykanie.