Wierni z parafii pw. św. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza 24 października, z okazji odpustu parafialnego, wzięli udział w akcji "Krew za krew".
– Krwi nie możemy wyprodukować. Ona jest lekiem, którego nie da się sztucznie zastąpić. W bazach krwiodawstwa brakuje krwi, przede wszystkim jej ujemnych grup, dlatego ważne jest byśmy czuli potrzebę oddawania tego cennego leku dla potrzebujących – wyjaśnia Maria Musiał z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa w Głogowie. W zbiórkę krwi włączyło się kilkadziesiąt osób.
– Chcemy dać innym coś od siebie. To nic nie kosztuje, a dużo znaczy. Przyszłam z mężem i córką, by zobaczyła, że można zrobić coś dobrego. Jesteśmy też zarejestrowani w bazie dawców szpiku i gdyby była taka potrzeba, to jesteśmy gotowi pomóc – mówi Małgorzata Tomaszewska z Jerzmanowej.
– Pierwszy raz w życiu oddaję krew. Nigdy nie wiadomo czy kiedyś takiej pomocy nie będę sama potrzebowała, dlatego chcę wspomóc tę akcję – dodaje Diana Zabraniak z Jerzmanowej.