W zielonogórskim oknie życia, mieszczącym się przy klasztorze sióstr elżbietanek, 24 listopada znaleziono małą dziewczynkę. - To już trzecie dziecko w oknie życia w Zielonej Górze - mówi Anna Maria Fedurek, rzecznik diecezjalnej Caritas.
Okno życia w Zielonej Górze to miejsce, gdzie matki mogą anonimowo pozostawiać nowo narodzone dzieci, nie narażając ich na niebezpieczeństwo. Po otwarciu okna uruchamia się alarm, który wzywa mieszkające w domu siostry.
– Wewnętrzne skrzydło okna otwierane jest ze specjalnego pomieszczenia przygotowanego w domu zakonnym sióstr elżbietanek. Pomieszczenie to wyposażone jest w sprzęt potrzebny do zapewnienia bezpieczeństwa dziecka do przyjazdu karetki oraz przybory kosmetyczne do pielęgnacji niemowląt. Ma także specjalne urządzenie pozwalające utrzymanie wokół noworodka temperatury ok. 35 st. C, ufundowane przez Poznańską Prowincję Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety – wyjaśnia rzecznik Caritas.
O pozostawionym w oknie życia dziecku siostry powiadomiły Szpital Wojewódzki w Zielonej Górze oraz policję. Dziecko zostało przewiezione specjalistyczną karetką na Oddział Noworodkowy z Pododdziałem Intensywnej Terapii i Patologii Noworodka w zielonogórskim szpitalu.
Według badań lekarzy poród odbył się dziś. Noworodek jest jednak w bardzo dobrym stanie.
– Dziecko nie wymaga żadnej interwencji lekarskiej, ale i tak wykonamy standardowe badania, m.in. badania laboratoryjne, USG głowy i brzuszka – informuje Elżbieta Grodzicka, rzecznik prasowy Szpitala Wojewódzkiego w Zielonej Górze.
Następnie zostaną wszczęte procedury związane z adopcją dziecka przez przygotowaną, przez specjalny ośrodek adopcyjny, do tego rodzinę.
Pierwsze Okna Życia zostały utworzone przez Caritas Archidiecezji Krakowskiej w 2006 roku. Celem tej inicjatywy nie jest jedynie zapewnienie opieki nowonarodzonym dzieciom, których matki chcą oddać je anonimowo do adopcji. Okno Życia to także alternatywa dla aborcji oraz próba zmiany nastawienia społeczeństwa do adopcji oraz do kobiet oddających dzieci do adopcji.