Na koronkę zawsze był czas

– Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że ta choroba była dla męża błogosławieństwem. Jezus Miłosierny nie tylko go odmienił, ale też zmienił nasze życie – zauważa Teresa Lisiewicz.

kk

|

Zielonogórsko-Gorzowski 49/2015

dodane 03.12.2015 00:00
0

Pan Henryk z Kargowej w 2007 roku zachorował na nowotwór złośliwy. Diagnoza była bezlitosna: chłoniak. W takich chwilach człowiekowi rozsypuje się cały świat. A prawdziwych przyjaciół poznaje się przecież w biedzie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..