Bośniacy, Łemkowie, Cyganie, Poleszucy, Wilniucy, górale czadeccy i Lwowiacy - m.in. te grupy etniczne i narodowościowe spotkały się 13 grudnia na IX Wigilii Kultur i Narodów w Gorzowie Wlkp.
Wieczerza, której pomysłodawcą jest Stowarzyszenie Twórców i Przyjaciół Kultury Cygańskiej im. Papuszy w Gorzowie Wlkp. ma przede wszystkim przypominać i utrwalać tradycje bożonarodzeniowe kilku grup etnicznych, i kresowych potraw.
– Chcemy dbać o tradycje i kulturę mniejszości narodowych, by te piękne zwyczaje nie zostały zapomniane. To nie jest współczesna wigilia, ale tradycyjne Boże Narodzenie z prawdziwym przesłaniem – powiedziała Ewa Dębicka ze Stowarzyszenia Twórców i Przyjaciół Kultury Cygańskiej im. Papuszy w Gorzowie Wlkp.
– Naszą charakterystyczną potrawą wigilijną jest barszcz, ugotowany na kurze i zakwaszany wiśniami, bo Cyganie na wigilię jedzą mięso, ale dopiero wtedy, gdy na niebie ukarze się pierwsza gwiazdka. Mamy też schab faszerowany śliwkami i ryby w różnej postaci. U Cyganów dom jest zawsze otwarty, dlatego nigdy nie wiadomo ile osób będzie przy świątecznym stole. Oprócz tego istnieje też obowiązek odwiedzania osób starszych i składania im życzeń podczas świąt – wyjaśniała Ewa Dębicka.
Wśród zaproszonych gości byli m.in. Poleszuccy, Wilniucy, Ukraińcy, Lwowiacy i Łemkowie, Cyganie oraz górale czadeccy i Bośniacy.
– Prezentujemy bośniackie tradycje wigilijne. U nas na wigilię powinno być 12 postnych potraw – wszystko przygotowane z domowych zapasów. Mamy dziś m.in. pitę z jabłkami i dynią, kutię, gołąbki z ryżem, i kaszą. Co roku staramy się być na tej wigilii, bo jest to dla nas ciekawe doświadczenie. Nie tylko pokazujemy swoje tradycje i potrawy, ale degustujemy też to, co przygotowali inni – dodali Jadwiga Bandlowska i Józef Grabowski z Folklorystycznego Zespołu „Jutrzenka” z Kruszyna k. Bolesławca.