Wizyta duszpasterska w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu.
Styczeń to tradycyjnie czas przyjmowania kolędy w domach. Proboszcz z wikariuszami składają wizytę duszpasterską swoim parafianom, by lepiej poznać ich życie, codzienne radości i troski. Podobnie jest w seminarium.
Jeden z księży i kilku kleryków z kolędami na ustach oraz dzwonkami i gitarami w dłoniach odwiedzali kolejnych mieszkańców Paradyża.
Najpierw pobłogosławiono mieszkanie księdza rektora, potem odwiedzono wychowawców, ojców duchownych, świeckich mieszkańców klasztorów oraz kleryków.
Seminaryjna wizyta duszpasterska wygląda tak, jak ta, którą pamiętamy z naszych domów. Po modlitwie, pokropieniu wodą święconą i błogosławieństwie zebrani rozmawiają.
Często wraca się pamięcią do czasów, kiedy klerycy jako ministranci chodzili po kolędzie. Przywołuję się wiele zabawnych sytuacji. Najważniejsze są jednak modlitwa i chęć mieszkania w miejscu, na którym spoczęło Boże błogosławieństwo.