Jedynym i niewyczerpanym źródłem chrześcijańskiej miłości jest Bóg - pisał sługa Boży bp Wilhelm Pluta, a jednocześnie mobilizował, żeby za słowami o miłosierdziu szły czyny, bo - jak zaznaczał - można spotkać zacnych i uczciwych ludzi, którzy jednak rażą brakiem serca.
Jak przekonać ludzi dystansujących sie od Chrystusa i Kościoła, kiedy pobożni nie potrafią okazać najzwyczajniejszej miłości na co dzień? (ss. IV–V). Świadectwo życia, prawo do „wolnej wiary” pokazują, że człowiek nie rodzi się chrześcijaninem, ale się nim staje każdego dnia (s. VI). O autentyczności wiary świadczą proste, ale skuteczne gesty miłosierdzia, np. 1 proc. podatku przekazany na rzecz diecezjalnej Caritas. W ubiegłym roku podatnicy zaufali Caritas i przekazali ponad pół miliona złotych (s. III). Czynna miłość nie jest zadaniem elitarnych zespołów, ale obowiązkiem każdego chrześcijanina.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.