– To coś więcej niż praca, to przede wszystkim posługa. Nie można pomagać się modlić, jeśli człowiek sam się nie modli – mówi Sebastian Tomczyk, organista z parafii pw. św. Franciszka z Asyżu w Zielonej Górze.
Ostatnie rekolekcje dla organistów w naszej diecezji odbyły się 30 lat temu, za czasów bp. Wilhelma Pluty. Rekolekcje w sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej, które trwały od 12 do 14 lutego, poprowadził ks. Tadeusz Kuźmicki, ojciec duchowny z paradyskiego seminarium. – Organista jest codziennie w kościele, ale podobnie jak ksiądz potrzebuje rekolekcji. Chodzi o to, aby nie zatrzymać się tylko na zewnętrznych rzeczach, ale przeżywać liturgię także w swoim wnętrzu – zaznacza ks. Kuźmicki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.