Pani Kazimiera Nadolna z Zielonej Góry ma 100 lat.
Jubilatkę, 16 lutego, odwiedził wojewoda Władysław Dajczak, który życzył jej 200 lat, zdrowia i Bożej opieki. Przekazał także list gratulacyjny od premier Beaty Szydło.
„Seniorzy stanowią dziś nie tylko coraz liczniejszą, ale przede wszystkim niezwykle istotną grupę naszego społeczeństwa. Możecie jeszcze bardzo wiele dać rodzinie, najbliższemu otoczeniu, a także innym, szczególnie młodym ludziom wkraczającym w czas dokonywania pierwszych, ważnych życiowych wyborów. Św. Jan Paweł II nazwał seniorów »strażnikami pamięci zbiorowej«, którzy »mają szczególny tytuł, aby być wyrazicielami wspólnych ideałów i wartości«. Proszę więc pamiętać, że ciągle potrzebujemy doświadczenia i mądrych rad osób takich, jak Pani” - czytamy w liście pani premier.
Kazimiera Nadolna urodziła się 14 lutego w 1916 roku w Sulęcinie k. Poznania. Do Zielonej Góry przyjechała w 1945 roku. Pani Kazimiera ma czworo dzieci, dziewięcioro wnuków i dziewięcioro prawnuków. - Mama nauczyła mnie przede wszystkim uczciwości - mówi Karol Nadolny, syn jubilatki.
W spotkaniu wziął udział także proboszcz ks. Jana Pawlak. - Świętowanie urodzin rozpoczęło się już w niedzielę 14 lutego. Najpierw rodzina i przyjaciele zebrali się w kościele parafialnym na Mszy św. w jej intencji. Tam przekazaliśmy błogosławieństwo z obrazem Matki Bożej Rokitniańskiej od księdza bp. Tadeusza Lityńskiego. Później ks. Krzysztof Hołowczak odprawiał Mszę św. w Domu Pomocy Społecznej i później poszedł do niej z Komunią Świętą oraz z upominkami od naszej wspólnoty parafialnej - wyjaśnia ks. Jan Pawlak.
- Pani Kazimiera regularnie korzysta z sakramentów. To osoba bardzo wierząca, którą warto naśladować - dodaje.
W DPS jest kaplica, która powstała podczas rozbudowy i remontu. Msze św. odbywają się tu w każdą niedzielę i święta.