Ostatnie dwa tygodnie w naszej diecezji minęły pod hasłem peregrynacji znaków ŚDM.
Wiele razy miałem okazję obserwować ludzi modlących się przy krzyżu. Mocnym doświadczeniem był widok więźnia dotykającego krzyża w międzyrzeckim areszcie śledczym, wzruszający był też obraz dzieci przytulających się do krzyża w świebodzińskim domu dziecka. Można by tak wymieniać dłużej, ale chcę powiedzieć o jeszcze jednym niezwykle budującym obrazku. Chodzi o widok młodej dziewczyny i chłopaka, którzy jedną ręką dotykali krzyża, a drugą trzymali się za ręce. Kiedy podszedłem do nich na koniec spotkania i zapytałem, o co się modlili, odpowiedzieli: „Modliliśmy się, żeby Jezus nam błogosławił”. Nie wiadomo, czy będą razem w przyszłości, ale niesamowite jest to, że podejmują wyzwanie, które proponuje im Jezus.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.