Wychowałam się wśród palm

Wileńskie palmy. Wykonane z kilkudziesięciu rodzajów ziół i kwiatów, z wielopokoleniowymi tradycjami i kresowymi korzeniami – takie palmy od lat wykonuje Stanisława Zahorska ze Świebodzina.

Katarzyna Buganik

|

Zielonogórsko-Gorzowski 12/2016

dodane 17.03.2016 00:00
0

Stanisława Zahorska kręcenia palm nauczyła się od swojej mamy Bronisławy Kamińskiej, która z podwileńskiej wsi Krawczuny przywiozła na Ziemię Lubuską tradycję przygotowywania wielkanocnych wiązanek.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..