Kiermasz wielkanocny, marsz nordic-walking z palmami, koncert i kilkumetrowe palmy przy domach parafian - tak w Jaczowie świętowano Niedzielę Palmową.
Radosne świętowanie rozpoczęła Msza św. z poświęceniem palm, a po niej odbył się kiermasz wielkanocny, w który włączyły się m.in. Koła Gospodyń Wiejskich z miejscowości należących do parafii.
– Chodzi o to, by pokazać rękodzieło i talenty ludzi z miejscowości należących do parafii oraz przekazać te tradycje młodszym. Ten kiermasz ma również wesprzeć dzieło Światowych Dni Młodych, by nasza młodzież mogła pojechać do Krakowa. Ponadto mamy gorący swojski żurek, marsz z palmami i koncert – wszystko po to, by Niedzielę Palmową spędzić aktywnie i radośnie. Nie można przecież w tym dniu stać smutno z palmą, ale należy się cieszyć i śpiewać „Hosanna” – zauważa ks. Piotr Matus, proboszcz.
Na jarmarku można było nabyć świąteczne przysmaki tj. mazurki i baby wielkanocne, baranki z ciasta i masła oraz swojskie wędliny i kiełbasy, a także ozdoby wielkanocne m.in. bogato zdobione jajka, wianki, haftowane serwety i kartki świąteczne.
– Byliśmy na Mszy św., a później na kiermaszu kupiliśmy dwie palmy i baranka z masła. Nie żałujemy pieniędzy, bo ten jarmark ma szczytny cel, zbiórkę na wyjazd na Światowe Dni Młodzieży – powiedzieli Joanna i Robert Babulowie z dziećmi Klaudią i Michasiem.
– Kupuję przede wszystkim wypieki i ręcznie wykonane, przepiękne dekoracje. Tego nie można kupić w sklepie. Dziś zamierzam kupić haftowaną serwetę. Taki kiermasz, po Mszy św., koło kościoła, to wspaniała inicjatywa – dodała Alicja Gliniana.