W żadnym z koszyków nie mogło zabraknąć pięknie zdobionych kolorowych jajek, które są symbolem nowego życia.
W Wielką Sobotę wspólnota Kościoła trwa na modlitwie przy grobie Chrystusa i rozważa tajemnicę męki, cierpienia i śmierci Syna Bożego. Tego dnia - podobnie, jak w Wielki Piątek - nie jest sprawowana Msza św. Wierni spotkają się dopiero wieczorem (lub nocą) na sprawowaniu Wigilii Paschalnej.
Dlatego trudno sobie wyobrazić Wielką Sobotę bez odwiedzenia kościoła, modlitwy przy grobie Jezusa i poświęcenia pokarmów na wielkanocny stół.
– W koszyczku mam kolorowe jajka, maślanego baranka, kiełbasę, chleb, sól i korzeń chrzanu. Chrzan trzeba pokroić na drobne kawałki, by każdy zjadł swoją porcję. Jutro na początek wielkanocnego śniadania będziemy dzielić się „święconką” i cieszyć ze zmartwychwstania Jezusa. Przypominam sobie, przed laty nosiło się o wiele większe koszyki, bo pewnie rodziny są mniejsze, ale tradycja pozostała – mówiła Krystyna Nowicka z Jasienia. W tradycji ludowej ostry smak chrzanu jest symbolem cierpień Chrystusa.
Na zakończenie postu paschalnego, kiedy oficjalnie zostanie ogłoszone zmartwychwstanie Chrystusa, wierni po Mszy św. Wielkanocnej zasiądą z żywym Jezusem przy rodzinnym stole. W poranek zmartwychwstania będzie to szczególna okazja do wspólnej modlitwy, dzielenia się pobłogosławionym pokarmem i składania życzeń.