Najpiękniej słońce zachodzi nad Niemnem

„Wszystko mi dałeś,/ mój dobry Boże,/ cierpliwość, mękę/ z mych młodych lat./ Ja nie pamiętam/ swojej młodości,/ chociaż też miałam/ szesnaście lat” – to jeden z wiele mówiących wierszy Władysławy Karbownik z Torzymia.

Przeżyła wojnę, zsyłkę, doświadczyła w młodości wiele cierpienia. Mimo to jest uśmiechniętą i otwartą na świat kobietą. Siłę do życia daje jej wiara. Władysława Karbownik swoje korzenie ma w miejscowości Meluzynie (dzisiejsza Białoruś). – Pięknie nad Niemnem było… A jakie niesamowite zachody słońca! – mówi z rozpromienioną twarzą Władysława Karbownik. – O tym wszystkim mogłabym opowiadać przez całą noc. Jak kładę się spać, to nieraz do oczu płyną łzy. Przypominam sobie wtedy te wszystkie ścieżki…

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..