Zamiast wyliczać dolegliwości, zmobilizuj się i zadbaj o swoją fizyczną i duchową kondycję. Idź lub jedź na pielgrzymkę.
Ostatnio często słyszę narzekania w stylu: „muszę schudnąć”, „wszystko mnie boli”, „jakoś ciężko po tej zimie wrócić do formy”. Myślę, że jest na to pewna rada. Zamiast narzekać, warto pomyśleć o jakim aktywnym, zdrowym i pożytecznym sposobie spędzenia wolnego czasu.
Jest wiosna i na drogach pojawili się rowerzyści i motocykliści. Jest także więcej osób trenujących nordic-walking. Sposobów na ruch i poprawienie kondycji jest wiele, nie chodzi mi jednak o samo uprawianie sportu, ale o coś więcej. Zbliża się maj - miesiąc Maryi i wiele osób w naszej diecezji rozpoczęło już pielgrzymowanie do lokalnych sanktuariów.
Niedawno ponad 200 osób przeszło pieszo z głogowskiej kolegiaty do sanktuarium św. Jakuba w Jakubowie. W najbliższą sobotę rowerami do Jutrzenki Nadziei w Grodowcu pojadą pielgrzymi ze Sławy, a w niedzielę motocykliści wyruszą do Pani Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie.
Oni nie narzekają, tylko jadą lub idą, zawierzając wszystkie sprawy Panu Bogu, a przy okazji poprawiają kondycję, zarówno tę fizyczną, jak i duchową, bo przecież od dawna wiadomo, że w zdrowym ciele zdrowy duch!