Samobójstwo w słubickim kościele

W kościele pw. NMP Królowej Polski 46-letni mężczyzna strzelił sobie w głowę. Pomimo wezwanej natychmiast pomocy, mężczyzna zmarł.

Do zdarzenia doszło w piątek, 22 kwietnia, około 19.00. Huk wystrzału usłyszał ksiądz, który w tym czasie przebywał w zakrystii. Kapłan wybiegł i zobaczył przed ołtarzem rannego mężczyznę.

Pomimo natychmiastowego wezwania pomocy medycznej, mężczyzny nie udało się uratować. Zmarł przed przylotem helikoptera.

Policja zabezpieczyła miejsce zdarzenia. Pod nadzorem prokuratora trwają też czynności mające ustalić przyczynę tragedii.

- Ze wstępnych oględzin na miejscu zdarzenia wynika, że było to samobójstwo. Mężczyzna strzelił sobie w skroń, samodziałową bronią. Obecnie nadal badamy okoliczności w jakich doszło do tej tragedii. Nie znamy bezpośrednich przyczyn tego samobójstwa.

Weryfikujemy wszystkie fakty. Przesłuchaliśmy też brata mężczyzny. Dowiedzieliśmy się, że samobójca urodził się w Słubicach, ale przez wiele lat przebywał na Śląsku, po czym wrócił do rodzinnego miasta i od jakiegoś czasu, wraz ze swoim znajomym, mieszkał w domu po swoich rodzicach - wyjaśnia Dariusz Domarecki z Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp.

- Śledztwo trwa. Wykonana zostanie także sekcja zwłok mężczyzny. Do tej pory jednak żadne szczegóły nie wskazują na to, żeby można było mówić o przestępstwie - dodaje prokurator.

 

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..