Mimo padającego deszczu poszli głównymi ulicami Nowej Soli dać świadectwo.
Głównym ulicami Nowej Soli przeszedł Marsz dla Życia i Rodziny. W tym roku odbył się po raz drugi. – Chcemy przypomnieć, że każde życie od poczęcia do śmierci jest święte – wyjaśnia Sebastian Stoparczyk, jeden z głównych organizatorów.
– My nie chcemy z nikim walczyć. Nasz marsz jest dla życia i rodziny, a nie przeciw czemuś, a więc za czymś co jest dla nas ważne – dodaje.
Tegoroczny Marsz dla Życia i Rodziny odbył się w całej Polsce pod hasłem: „Każde życie jest bezcenne!”. – Dziś trzeba głośno przypominać, że każde życie jest święte i bezcenne bo nie dla wszystkich jest to oczywiste. Dziś jest Zesłanie Ducha Świętego i wołamy o mądrość – zauważa kapucyn o. Grzegorz Marszałkowski, proboszcz parafii pw. św. Antoniego w Nowej Soli.
– To też dobra okazja, żeby podziękować za nasz chrzest bo to źródło życia wiecznego. Zarówno ten mój osobisty, jak i naszego kraju. Minęło 1050 lat i Duchowi Świętemu trzeba podziękować, że w naszym narodzie podtrzymuje wiarę i nie brakuje ludzi odważnych, którzy bronią życia i rodziny – dodaje.
Mimo padającego deszczu nie zabrakło osób chętnych dać świadectwo. – Jesteśmy tutaj bo najważniejsza jest dla nas rodzina – Łukasz Tondel, który przyszedł z żoną Iwoną i córkami Hanią i Amelką.
Marsz zakończył się w Parku Wodnym. Tam odbył się piknik rodzinny.