W konkatedrze 4 czerwca odbyła się Msza św. w 40. rocznicę świeceń kapłańskich bp. Stefana Regmunta.
Jubilat zapytany o najpiękniejsze chwile w swoim życiu, odpowiedział: - Najpiękniejszy był dzień, w którym przyjąłem święcenia kapłańskie. Najpiękniejsza była pierwsza Eucharystia, którą sprawowałem jako Mszę św. prymicyjną. Najpiękniejszy był moment, gdy udałem się na pierwszą parafię w Dzierżoniowie. A później każdy dzień, w którym mogłem pomóc chorym, cierpiącym i potrzebującym, ale też młodzieży, małżonkom czy rodzinom. Można powiedzieć tak jak w piosence: „To były piękne dni…” - mówił tuż przed Mszą św. bp Stefan Regmunt.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.