Wakacje i Pan Bóg – to nie jest nudne połączenie. Przekonują o tym oazy dla Szkolnych Kół Caritas i podopiecznych programu Stypendialnego „Skrzydła”.
Oaza odbyła się w sanktuarium Matki Bożej Jutrzenki Nadziei. I jak na wakacje u Mamy przystało, oprócz ciekawych i twórczych propozycji spędzania wolnego czasu, było też coś dla ducha. – Każdy dzień ma swój temat. Dzisiejszy to: „Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego”. Staramy się dzieciakom pokazać, jak przykazanie miłości można realizować w praktyce. Przecież przykładów w codziennej działalności Caritas nie brakuje – zapewnia Dominika Danielak z diecezjalnej Caritas.
– Na Mszy św. uczestnicy dostali konkretne zdanie, aby zrobić dla kogoś dobry uczynek. Pomogła nam dzisiejsza Ewangelia o ludziach, którzy przynoszą paralityka do Jezusa. Prawdopodobnie gdyby nie ci ludzie, nie zostałby on uzdrowiony. Możemy także „zanieść” innych do Jezusa, a czasem inni nas – dodaje neoprezbiter Krzysztof Batóg. Ale tak naprawdę tutaj nikogo do pomocy drugiemu człowiekowi nie trzeba zachęcać. – W Szkolnym Kole Caritas organizujemy kiermasze z których pieniądze przeznaczamy dla dzieci chorych leżących w szpitalu. Organizujemy też zbiórki pieniędzy i żywności dla ludzi biednych. Bardzo lubię pomagać, chcę żeby inni czuli się dobrze, byli uśmiechnięci i szczęśliwi – wyjaśnia wolontariuszka Julia Pyżyńska z Nowego Miasteczka.