Argentyńczycy byli już pod najwyższą figurą Chrystusa Króla na świecie.
W drodze do Krakowa grupa 31 pielgrzymów z Argentyny odwiedziła Gubin, Świebodzin, Rokitno i Paradyż.
Pielgrzymi z Posadas wraz z pracującym tam misjonarzem przyjechali do Polski w piątek wieczorem. – Byliśmy dwa dni w Gubinie i mieszkaliśmy u rodzin w parafii pw. Trójcy Świętej. Zwiedziliśmy miasto i oczywiście kościół farny. Byliśmy w klasztorze pocysterskim w Neuzelle. W niedzielę wieczorem rozegraliśmy także mecz w piłkę nożną Polska-Argentyna, ale niestety przegraliśmy 10 do 5 – opowiada z uśmiechem ks. Paweł Ptak, który pochodzi z naszej diecezji.
Dziś pielgrzymi byli pod figurą Chrystusa Króla w Świebodzinie, zwiedzili bunkry w Międzyrzeckim Rejonie Umocnionym, modlili się na Mszy św. w sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie, a na nocce przyjechali do Wyższego Seminarium Duchownego w Paradyżu.
– Jutro powoli będziemy zmierzać w stronę Warszawy, gdzie chcemy odprawić Mszę św. przy grobie ks. Jerzego Popiełuszki. Potem jedziemy do Częstochowy, Oświęcimia, Zakopanego, Wadowic, Kalwarii Zebrzydowskiej i Wieliczki – wyjaśnia ks. Paweł.
Pielgrzymi są pod wrażeniem gościnności Polaków. – Wszyscy są bardzo serdeczni i przyjęli nas z otwartymi rękoma. Nie można wyrazić słowami jak piękna jest Polska – mówi Silvia.
– Nigdy jeszcze nie uczestniczyłam w ŚDM. Chcę przeżyć doświadczenie wiary we wspólnocie Kościoła z całego świata – dodaje.