Klucz do królestwa

Turyści wśród muzealnych zabytków mogą obejrzeć przedmioty z wczesnego średniowiecza, pochodzące ze Skandynawii, Fryzji, Półwyspu Jutlandzkiego, czy nawet z odległych terytoriów Cesarstwa Bizantyjskiego.

Wakacyjne natężenie ruchu na trasie S3 zmusza mnie do wybrania alternatywnej drogi, prowadzącej przez dolinę Noteci i Warty. W Santoku wystarczy przejechać przez most, skręcić zdecydowanie w lewo i po kilkuset metrach trafić po lewej stronie na Muzeum Grodu. Turyści podróżujący nad Morze Bałtyckie mają szansę wśród muzealnych zabytków obejrzeć przedmioty z początków wieków średnich. Czasami okazuje się, że utrudnienia na drodze mogą być okazją do poznania ciekawego miejsca i historii. 
Wczesnego średniowiecza sięgają początki grodu w Santoku, zbudowanego na pograniczu Pomorza i Wielkopolski. Wzniesiono go w widłach rzek Warty i Noteci. Puszcza Notecka, bagienne tereny pradoliny Warty i pasmo wzgórz morenowych tworzyły naturalne granice oddzielające plemiona Polan i Pomorzan. Nazwa Santok pochodzi od słowa „sątok”, które oznaczało zlewisko dwóch rzek.


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..