Rozmowa o księżach prześladowanych po II wojnie światowej.
Z mecenasem Piotrem Sobańskim rozmawia Krzysztof Król
Dziś mija 101 rocznica urodzin ks. Ignacego Zonia, pierwszego proboszcza parafii Czerwieńsku w latach 1945-53. To jeden z represjonowanych księży po II wojnie światowej, ale nie jedyny…
Po II wojnie światowej Kościół Rzymskokatolicki odegrał w Polsce istotną rolę w oporze przeciwko ustrojowi komunistycznemu, sprzeciwiając się przebudowie polskiego społeczeństwa na model radziecki. Należy podkreślić, że w okresie między rozbiciem niepodległościowego podziemia w drugiej połowie lat 40-tych, a powstaniem organizacji opozycyjnych w drugiej połowie lat 70-tych ówczesna władza traktowała Kościół jako największego przeciwnika politycznego. Kościół przeciwstawiał się dążeniom do wychowywania kolejnych pokoleń Polaków wyobcowanych z katolicyzmu i narodowej tradycji, które były celem doktryny komunistycznej aż do 1989 roku. Należy zwrócić uwagę na fakt, że prześladowania księży na tle religijnym niekiedy zazębiały się z prześladowaniami na tle politycznym. Często podłożem represji była działalność księży na rzecz niepodległego Państwa Polskiego.
20 lipca 2016 r. obchodzimy 101 rocznicę urodzin ks. Ignacego Zonia - pierwszego proboszcza parafii Czerwieńsk w latach 1945-53,członka AK i współtwórcy WiN, Honorowego Obywatela Gminy i Miasta Czerwieńsk. Kapłan urodził się 20 lipca 1915 roku w miejscowości Stara Wieś k. Limanowej, a zmarł 2 maja 1967 roku w Szczecinie po długiej i ciężkiej chorobie Żródło: encyklopedia.szczecin.pl Czy było wiele przypadków prześladowania księży, którzy sprawowali posługę na Ziemiach Odzyskanych?
Tak. Szeroko znany jest przykład prześladowania ks. Kazimierza Michalskiego, który został 22 października 1945 roku proboszczem parafii pw. św. Jadwigi w Zielonej Górze. W listopadzie 1947 roku ówczesne władze uznały całokształt działalności księdza za antyspołeczny i szkodliwy dla Polski, co doprowadziło do aresztowania księdza 13 lutego 1950 roku. Represjonowany był także ks. Ignacy Zoń, który zanim został pierwszym proboszczem w Czerwieńsku, podczas okupacji niemieckiej był kapelanem Armii Krajowej, a na początku 1945 roku stał się członkiem organizacji Wolność i Niezawisłość. Ksiądz na skutek postawy antykomunistycznej został negatywnie zweryfikowany przez zielonogórskie władze w 1949 roku i skazany wyrokiem WSR w Zielonej Górze z 6 marca 1954 roku na karę 5 lat pozbawienia wolności. Wcześniej, podczas stosowania aresztu, poddawano go torturom. Z kolei ks. Michał Suliga, proboszcz parafii św. Józefa w Zaborze, został aresztowany przez PUBP w Jeleniej Górze. Następnie księdza oskarżono o inspirowanie działalności niepodległościowej. Przytoczone przypadki świadczą o skali represji wobec księży na Ziemiach Odzyskanych bezpośrednio po II wojnie światowej. Prześladowania trwały jednak przez kolejne dekady w różnej skali i nasileniu. Chciałbym przy tym zaznaczyć, że wiele przypadków prześladowań księży przytacza i analizuje ks. prof. dr hab. Dariusz Śmierzchalski-Wachocz w publikacji pt. „Duchowieństwo rzymskokatolickie na Pomorzu Zachodnim, Środkowym i Ziemi Lubuskiej w świetle dokumentów państwowych z lat 1945-1989. Tom 1” (Zielona Góra 2014). Zainteresowanych tą tematyką zachęcam gorąco do lektury.
Czy istnieje jeszcze możliwość rehabilitacji prześladowanych księży? Jak wygląda to w praktyce?
Tak. Rehabilitację księży represjonowanych w latach 1944-1989 umożliwiają regulacje Ustawy z 23 lutego 1991 roku o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego. Regulacje ustawy są przykładem realizacji zasady sprawiedliwości okresu tranzycji (transitional justice), która dotyczy rozliczeń państwa z przeszłością. Ustawa umożliwia kwestionowanie rozstrzygnięć sądu zawartych w prawomocnych orzeczeniach. Zgodnie z ustawą (art. 1 ust. 1) uznaje się za nieważne orzeczenia rozstrzygające o odpowiedzialności karnoprawnej za czyny związane z działalnością na rzecz niepodległości Polski oraz orzeczenia wydane z powodu takiej działalności. Należy dodać, że dopuszczalne jest stwierdzenie nieważności orzeczenia w każdym czasie (art. 4), a także postępowanie może być wszczęte po śmierci osoby dotkniętej represjami.
Kto stwierdza taką nieważność?
Nieważność orzeczenia stwierdza sąd okręgowy albo wojskowy sąd okręgowy, w którego okręgu wydane zostało orzeczenie będące przedmiotem postępowania o unieważnienie. Zgodnie z ustawą stwierdzenie nieważności orzeczenia jest równoważne z uniewinnieniem (art 2 ust. 1), a koszty postępowania o stwierdzenie nieważności orzeczenia ponosi Skarb Państwa (art. 13). Należy jednak zwrócić uwagę na okoliczność, że zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego nie każde zachowanie osoby występującej na rzecz swobody przekonań religijnych było równoznaczne z działalnością na rzecz niepodległego Państwa Polskiego. Aby stwierdzić nieważność orzeczenia Sąd musi ustalić fakt konkretnej działalności represjonowanej osoby, podejmowanej na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego. Szczególne okoliczności działania podjętego na rzecz realizacji swobody przekonań religijnych mogą jednak doprowadzić do stwierdzenia, że działanie spełniało znamiona działalności w rozumieniu ustawy. Podczas postępowania rehabilitacyjnego Sąd musi wykazać się dociekliwością.
Chyba nawet powinien?
W archiwach sądów oraz w zbiorach archiwalnych IPN znajdują się liczne materiały dotyczące prześladowań księży. Z uwagi na możliwość uzyskania pośmiertnej rehabilitacji i pamięć o zmarłych księżach, którzy walczyli o niepodległość, moim zdaniem należy podjąć kroki mające na celu stwierdzenie nieważności w oparciu o przepisy ustawy każdego orzeczenia, które było przejawem represjonowania danego księdza związanego z jego działalnością na rzecz niepodległej Polski. Oczywiście mam na uwadze fakt, że część akt sądowych sprzed 1989 roku zaginęła bądź uległa zniszczeniu, w określonych sytuacjach konieczne będzie uprzednie przeprowadzenie postępowań o odtworzenie tych akt dla potrzeb postępowań rehabilitacyjnych. W przypadku bowiem zniszczenia akt postępowania, w którym orzeczenie zostało wydane, niezbędne do rozpoznania wniosku o uznaniu za nieważne orzeczenia jest odtworzenie akt w odrębnym postępowaniu (art. 160-166 KPK).
A kto może i kto powinien podjąć takie kroki rehabilitacyjne?
Ustawa określa krąg podmiotów uprawnionych do złożenia wniosku o uznanie orzeczenia za nieważne, w tym: osoby represjonowane, Rzecznika Praw Obywatelskich, Ministra Sprawiedliwości, prokuratora (art. 3 ust. 1). W razie śmierci osoby represjonowanej możliwość złożenia wniosku przysługuje rodzeństwu. Trzeba podkreślić, że sąd nie może wszcząć postępowania rehabilitacyjnego z urzędu. Konieczna jest zatem inicjatywa ze strony uprawnionych.