Pociąg "Królestwo Boże" wiezie pół tysiąca pielgrzymów na ŚDM.
Specjalny pociąg przygotowany przez PKP Intercity wizie 550 osób z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej na spotkanie z papieżem Franciszkiem . Skład o nazwie „Królestwo Boże” dotrze do Krakowa chwilę przed południem.
Pociąg wyruszył z Kostrzyna nad Odrą i po drodze zabierał kolejnych pielgrzymów w Rzepinie, Świebodzinie, Zielonej Górze, Nowej Soli i Głogowie.
W Winnym Grodzie do pociągu wsiadła Iga Mesjasz. – Jadę na Światowe Dni Młodzieży, ponieważ śpiew, taniec i dynamiczna modlitwa to jest mój sposób na rozmowę z Bogiem. Wtedy najłatwiej jest mi wyrazić do Niego miłość. Poza tym, jak powiedział św. Paweł: „Wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa”, dlatego jadę do Krakowa, aby usłyszeć, co Jezus chce mi powiedzieć w tej konkretnej wspólnocie ludzi. To wielka radość móc uczestniczyć we Mszy św. z Ojcem Świętym, jednak jeszcze większa, spotkać Chrystusa w drugim człowieku, a z taką właśnie nadzieją jadę – mówi Inga Mesjasz.
Na ŚDM jedzie też Paulina Bukała. – Jadę do Krakowa, aby doświadczyć powiewu żywej wiary oraz spotkać się z Panem Bogiem zarówno podczas nabożeństw i Eucharystii, ale także spotkać Go w drugim człowieku. I oczywiście jadę na spotkanie z papieżem oczekując, że właśnie z jego ust usłyszę słowa nadziei i wsparcia na drodze wiary. Nie wyobrażam sobie nie być w tych dniach właśnie w Krakowie tworząc tę piękną wspólnotę – podkreśla Paulina.
W Krakowie nie być nie wyobraża sobie też Paweł Patalas. – To jest zjazd młodzieży z całego świata. Nigdy nie brałem udziału w takim wydarzeniu, więc jestem ciekawy tego, co się będzie działo z łaski Ducha Świętego. Po ŚDM w Świebodzinie jakie przeżyłem w świetnym klimacie, wiem, że Krakowie wszyscy nie tylko świetnie, ale na pewno też owocnie s pędzą czas. Wiem, że mi osobiście potrzebny jest taki czas, więc nie mogę już się doczekać – mówi Paweł.