Corina Marti i Doron Schleifer opowiedzieli o dwóch równoległych tradycjach muzycznych średniowiecznej Florencji.
Ostatni koncert piątego dnia festiwalu „Muzyka w Raju” rozpoczął się ok. godz. 23. W świątyni zostali najwierniejsi słuchacze i przeżyli wyjątkowy występ, w którego programie znalazły się utwory chrześcijańskich i żydowskich kompozytorów, tworzących w średniowiecznej Florencji. Na flecie i clavisimbalum grała Corina Marti, a Doron Schleifer wykonywał partie wokalne. Wsłuchując się w wykonanie zespołu „La Morra” miało się wrażenie spaceru po zaułkach tajemniczej i pięknej Florencji i słuchania dochodzących z różnych stron fascynujących dźwięków. Muzycy oczarowali publiczność do tego stopnia, że pomimo nocnych godzin, koncert mógłby trwać i trwać.
– W rzeczywistości światy muzyki chrześcijańskiej i żydowskiej komponowanej we Florencji w średniowieczu były od siebie oddzielone. W naszym programie stworzyliśmy pewną fikcję, ponieważ zaprezentowana muzyka kompozytorów żydowskich przybyła do Florencji z Hiszpanii i Portugalii, a poza tym została stworzona kilkadziesiąt lat później niż utwory kompozytorów europejskich. Tworzymy zatem zestawienie, które mogłoby powstać dopiero w XV wieku – mówił po występie Doron Schleifer.