Gorzowscy olimpijczycy spotkali się z kibicami. Kajakarka Karolina Naja cieszy się z olimpijskiego medalu, a z porażki wyciąga wnioski.
Dziś w gorzowskiej przystani sportów wodnych uroczyście przywitano trójkę uczestników igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Najwięcej gratulacji i upominków odebrała, oczywiście, zawodniczka AZS AWF Gorzów, która zdobyła brązowy medal w kajakowej dwójce.
– Chciałabym podziękować wszystkim tutaj zgromadzonym za gratulacje. Dziękuję z całego serca za to, że jesteście i chcecie w ten sposób wynagrodzić nam trud i poświęcenie. U mnie to około 15 lat treningów – mówiła Karolina Naja.
– Z Rio de Janeiro wróciłyśmy z jedną porażką i z wielkim sukcesem, jakim jest ten brązowy medal igrzysk olimpijskich w kajakowej dwójce. Trzeba jednak też również powiedzieć o porażce w czwórce kajakowej. Nie spodziewałam się tego i myślałam, że będziemy walczyć o drugi medal. Niestety, to się nie udało. Trzeba o tym zapomnieć i wyciągnąć wnioski – dodała.
W spotkaniu z kibicami wzięli udział także kajakarz Paweł Kaczmarek i wioślarz Zbigniew Schodowski, który w ósemce ze sternikiem zajął piąte miejsce. – Były to moje pierwsze igrzyska. Na pewno zdobyłem nowe doświadczenie, wyciągnę z tego dużo wniosków i czeka mnie wiele pracy, ale mam nadzieję, że za cztery lata może to ja będę na miejscu Karoliny – powiedział Paweł Kaczmarek.
Na spotkaniu z olimpijczykami byli obecni przedstawiciele władz miasta i województwa. Prezydent Gorzowa Wlkp. Jacek Wójcicki zapowiedział, że wszyscy uczestnicy igrzysk zostaną nagrodzeni przez miasto.
Karolina Naja urodziła się 5 lutego 1990 r. w Tychach, ale swój talent rozwinęła w Gorzowie pod okiem trenera Marka Zachary. Polska kajakarka jest dwukrotną brązową medalistką olimpijską, sześciokrotną medalistką mistrzostw świata i pięciokrotna medalistką mistrzostw Europy.