Było ciężko, ale warto

Co roku zmierzają do Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej, aby zawierzyć swoją parafię i codzienne sprawy.

kk

|

Zielonogórsko-Gorz. 37/2016

dodane 08.09.2016 00:00
0

Pątnicy z Sulęcina poszli do Rokitna już po raz 34. Jedni zrobili to na piechotę, a inni na rowerze. Tej pierwszej przewodniczył sulęciński proboszcz – ks. Piotr Mazurek, a drugiej wikariusz – ks. Dariusz Denuszek. – Wyruszyliśmy 3 września w sobotę rano, a nocowaliśmy w Międzyrzeczu. Ugościli nas księża pallotyni z parafii pw. Pierwszych Męczenników Polski. W tym roku nasze hasło nie mogło być inne jak: „Miłosierny jak Ojciec”. Poprzez naszą drogę chcemy zawierzyć naszą parafię i to wszystko, co przed nami – wyjaśnia ks. Denuszek. Niektórzy poszli w pielgrzymce po raz pierwszy. – Było bardzo ciężko, ale warto było i polecam to każdemu – przeko- nuje Stanisława Wilk z Sulęcina.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..