Jak za dawnych czasów na ławce trenerskiej zasiadł Waldemar Wspaniały, a na boisku zagrał Sebastian Świderski. Za nami I Charytatywny Mecz Piłki Siatkowej w Gorzowie Wlkp.
Mecz to inicjatywa diecezjalnej Caritas, która zorganizowała go wspólnie z Lubuskim Związkiem Piłki Siatkowej. Wszystko w ramach akcji "Kromka chleba Caritas".
- Poprzez nią chcemy pokazać ludzi, którzy potrzebują chleba powszedniego, ale także ludzi, którzy pomagają na różne sposoby - wyjaśnia ks. Stanisław Podfigórny, dyrektor diecezjalnej Caritas.
- Wpadliśmy na pomysł meczu, bo Gorzów swojego czasu bardzo mocno stał siatkówką. Tę wyjątkową historię napisali m.in. obecni dzisiaj trener Waldemar Wspaniały i Sebastian Świderski. Podczas meczu odbędzie się zbiórka na dożywianie dzieci ze świetlic Caritas. Do czterech gorzowskich świetlic uczęszcza ok. 100 dzieci i młodzieży - dodaje Anita Łukowiak z Caritas.
Zaproszenie do udziału w meczu chętnie przyjął znany trener siatkarski Waldemar Wspaniały. - Miałem przyjemność pracować kilka lat w Stilonie Gorzów. I z wielkim zadowoleniem przyjąłem zaproszenie ma mecz charytatywny - podkreśla.
- Mam nadzieję, że ten mecz będzie przyczynkiem, żeby wróciły bardzo dobre czasy siatkówki w Gorzowie - dodaje.
W meczu wziął udział pochodzący z pobliskiej Skwierzyny reprezentant Polski - Sebastian Świderski, niegdyś zawodnik Stilonu Gorzów, a dziś prezes zarządu siatkarskiego klubu ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
- Chętnie wspieram takie akcje - mówi i dodaje: - Życzę gorzowskiej siatkówce, aby wróciła na salony i ponownie zaistniała na arenie całej Polski. Ona ma przecież wielkie tradycje i wielkie wyniki. Miejmy nadzieję, że gorzowska siatkówka odrodzi się.
Mecz został objęty honorowym patronatem biskupa diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, wojewody lubuskiego i prezydenta Gorzowa Wlkp.