Spowiednik ze szkolnej izby

„Bo tylko kochać, tylko dobrze czynić i przynajmniej raz dziennie wspomnieć Najsłodsze Imię Maryi” – pisze we wspomnieniach o swoim spotkaniu z o. Kolbe Teresa Przanowska.

kk

|

Zielonogórsko-Gorzowski 39/2016

dodane 22.09.2016 00:00
0

Teresa Sobolewska, z domu Przanowska, mieszka w Gorzowie Wlkp. Ale na świat przyszła w 1930 r. w Grodnie i mieszkała w oddalonej od 12 km Kopciówce. Jej mama, również Teresa, była kierowniczką w tamtejszej szkole i miała okazję spotkać o. Maksymiliana Marię Kolbego, co opisała na kilku kartkach maszynopisu.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..