Liczy się każda złotówka

- Zaczynamy rok szkolny i już angażujemy się w tę akcję. W minionych latach nasi wolontariusze brali udział w inauguracji tej akcji w Zielonej Górze. Mieli też okazję odwiedzić hospicjum i jego podopiecznych. To kampania ogólnopolska, która ma charakter edukacyjny i informacyjny, dlatego chcemy zapoznać dzieci z opieką paliatywną i uwrażliwić je na trudny temat śmierci i odchodzenia, ale także pomóc chorym - tłumaczy Dorota Koszela, opiekunka szkolnego koła Caritas.

Dla wolontariuszy, którzy biorą udział w sprzedaży cebulek kwiatów nie tylko w szkole, ale także podczas weekendu w miejscowych kościołach, razem z kolegami z gimnazjum, pomoc chorym, to bardzo ważne zadanie.

- Kiedy wsadzamy żonkile do ziemi, to one zimą obumierają, ale na wiosnę wyrasta ładny kwiat. Tak samo jest z umierającym człowiekiem. Umiera na ziemi, ale w niebie ma szansę na życie wieczne. Każda złotówka, bo tyle kosztuje cebulka żonkila, może pomóc chorym godnie żyć aż do końca i spokojnie odejść - mówi Dominika Wagner.

Pola Nadziei to nie jedyne przedsięwzięcie, w którym biorą udział wolontariusze z Nowogrodu Bobrzańskiego. Uczniowie angażują się w ciągu roku szkolnego m.in. w akcję „Zakochani dla chorych”, kiedy łączą Walentynki z Dniem Chorego, organizują kiermasz i wspierają chorych ze swojej szkoły i najbliższego środowiska. Ponadto z okazji uroczystości Wszystkich Świętych sprzątają opuszczone groby. Włączają się również w zbiórki żywności Caritas, a w okresie Adwentu przeprowadzają akcję „Kto ubogim da, ten u Boga ma”, polegającą na przygotowaniu paczek świątecznych dla potrzebujących.

Kampania „Pola Nadziei”, polegająca na sprzedaży cebulek żonkili, pomaga zebrać pieniądze potrzebne do opieki osób terminalnie chorych. Co roku dzięki tej akcji udaje się zakupić dla podopiecznych hospicjów m.in. potrzebne leki i materiały opatrunkowe.

W diecezji zielonogórsko-gorzowskiej istnieją cztery hospicja stacjonarne: dwa w Zielonej Górze, w Gorzowie Wlkp. i Żarach.