„Podaję ludziom naczynie, z którym mają przychodzić po łaski do źródła miłosierdzia. Tym naczyniem jest ten obraz z podpisem: Jezu, ufam Tobie” – to jeden z cytatów z „Dzienniczka” siostry Faustyny, które można było otrzymać 28 września pod gorzowską katedrą.
Wszystko w ramach ogólnoświatowej już inicjatywy „Koronka do Bożego Miłosierdzia na ulicach miast świata”. Na mapie Miłosierdzia nie zabrakło także różnych miejscowości naszej diecezji. Koronkę przed katedrą przyszło odmawiać kilkadziesiąt osób. Modlitwie przewodniczył ks. Henryk Grządko. – Jesteśmy tu dzisiaj, aby błagać o miłosierdzie Boże dla naszego miasta, a także głosić innym to orędzie miłości – zauważa kapłan. Akcja rokrocznie podejmowana jest w rocznicę beatyfikacji bł. ks. Michała Sopoćki, który był spowiednikiem św. s. Faustyny. – Dlaczego tu jestem? To moja odpowiedź na zaproszenie naszego papieża Franciszka, aby w roku jubileuszowym promować miłosierdzie. Ten Rok Miłosierdzia był bardzo potrzebny. Wielu ludzi doświadczyło miłosierdzia Pana Boga. Oczywiście ten rok się kończy, ale to nie znaczy, że mamy przestać wcielać w życie uczynki miłosierdzia względem ciała i duszy – zauważa Małgorzata Domijak. – Odmawiam codziennie koronkę już bardzo, bardzo długo. Naprawdę warto poświęcić te kilka minut. Modlitwa czyni cuda – dodaje Zuzanna Wychowałek. Na modlitwie nie zabrakło też ludzi młodych. – Jestem tu dla Jezusa. Myślę, że taka modlitwa umacnia ludzi we wspólnocie, bo widzą, że nie są sami w wierze. Mam też nadzieję, że może stanie się ona okazją do refleksji dla przechodniów, a może niektórzy nawet się przyłączą. Nigdy nie jest za późno, aby czerpać z Bożego miłosierdzia. Sama nawróciłam się dwa lata temu – podkreśla Anna Żminkowska. – To jedna z moich ulubionych modlitw. Nasze życie powinno być obrazem żywej wiary. Powinniśmy pokazywać to na co dzień, tak jak dziś w centrum miasta – dodaje stojąca obok Ewa Kołodziej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.