Żołnierze z 4. Zielonogórskiego Pułku Przeciwlotniczego w Czerwieńsku polecą do Kosowa pełnić misję stabilizacyjną. 4 listopada odbyło się oficjalne pożegnanie.
Na misję wyjeżdża ok. 250 żołnierzy. – Główny trzon kontyngentu stanowią żołnierze 4. Zielonogórskiego Pułku Przeciwlotniczego, którzy są wspomagani przez specjalistów z jednostek z całego kraju – wyjaśnia por. Kamil Makowiecka-Fiołek, oficer prasowy 35. Polskiej Zmiany PKW do Kosowa.
Misja potrwa pół roku. Żołnierze w Republice Kosowa realizują misję o charakterze stabilizacyjnym. – Realizujemy zadania w składzie Wielonarodowej Grupy Bojowej Wschód polegające na monitorowaniu przestrzegania traktatów i porozumień międzynarodowych oraz wsparciu procesu stabilizacji w regionie – tłumaczy rzecznik.
Wśród wielu zaproszonych gości nie zabrakło rodzin żołnierzy. – Pragnę was zapewnić, że jako dowódca pułku dołożę wszelkich starań, aby dziś żegnani żołnierze szczęśliwie powrócili do was za pół roku – zwrócił się do rodzin płk. Mirosław Szwed, dowódca 4. Zielonogórskiego Pułku Przeciwlotniczego.
– Przed nami bardzo ważny etap służby wojskowej, wymagający odwagi, wysokiej inteligencji, odporności psychofizycznej i profesjonalizmu, czyli tych cech żołnierskich, które decydują o powodzeniu działań w warunkach zagrożenia. Ale przede wszystkim żołnierza realizującego zadania poza granicami kraju powinna cechować rozwaga i troska o bezpieczeństwo własne i innych – mówił dowódca 35. zmiany PKW podpułkownik Mariusz Janikowski. – Życzę wam i sobie bezpiecznej i spokojnej misji, satysfakcji z dobrze wykonanego zadania oraz szczęśliwego w pełnym komplecie powrotu do kraju.
Obecny na uroczystości ks. Mariusz Stolarczyk odczytał list od biskupa polowego Wojska Polskiego. „Bądźcie strażnikami nadziei dla tego regionu Europy” – pisał bp Józef Guzdek.
Oficjalne pożegnanie poprzedziła Msza św.