Zielonogórska młodzież spotkała się 18 listopada w kościele pw. św. Józefa z wolontariuszkami z ekumenicznej Wspólnoty Taizé.
Sarah Nedelec z Belgi i Bernadett Nagy z Węgier przyjechały do Zielonej Góry na zaproszenie studentów z Duszpasterstwa Akademickiego "Stodoła". Wolontariuszki mieszkające od roku w Taizé opowiedziały o doświadczeniu modlitewnego życia w prostocie i podzieliły się świadectwem pokoju, jakie od lat płynie z francuskiej wspólnoty założonej przez brata Rogera Schütza. - W Taizé odkryłam swoją wiarę, w rodzinnej Belgii nie było to łatwe, ponieważ kościoły są prawie puste. Decyzja o pozostaniu we wspólnocie była pragnieniem wiary. Mój czterotygodniowy pobyt przedłużył się do roku - mówiła Sarah. Wolontariuszki zaprosiły zielonogórzan na tegoroczne spotkanie młodzieży do Rygi oraz namawiały do odwiedzenia Taizé.