- NATO, Stany Zjednoczone, jak i Polska są przygotowane do realizacji postanowień szczytu NATO - powiedział w Żaganiu Antoni Macierewicz, szef MON.
Trwają przygotowania do rozmieszczenia sił USA w Polsce. W Żaganiu, 14 grudnia, minister obrony narodowej Antoni Macierewicz spotkał się z gen. Frederickiem Hodgesem, dowódcą wojsk lądowych USA w Europie.
Żołnierze amerykańscy zostaną rozlokowani w jednostkach w Skwierzynie, Żaganiu, Świętoszowie, a także Bolesławcu. W styczniu do Polski przyjedzie prawie 4. tys. żołnierzy.
Tematem spotkania było rozmieszczenie sił USA w Polsce. Wszystko po to, aby zwiększyć potencjał odstraszania NATO na wschodniej flance Sojuszu. Szef MON przypomniał, że rozmieszczenie w naszym kraju wojsk amerykańskich to realizacja postanowień lipcowego szczytu NATO w Warszawie.
- W końcu stycznia siły br ygady amerykańskiej będą stacjonowały już na terenie Polski, a w kwietniu siły batalionowej grupy bojowej w Orzyszu na przedpolu przesmyku suwalskiego. Możemy powiedzieć, że zarówno NATO, Stany Zjednoczone, jak i Polska są przygotowane do realizacji postanowień szczytu w NATO - powiedział minister Antoni Macierewicz, który jest także pełnomocnikiem rządu ds. koordynacji działań związanych z pobytem w Polsce wojsk sojuszniczych.
Gen. Hodges powiedział na briefingu, że część sprzętu wojskowego jest już w drodze do Polski i zapowiedział, że 6 stycznia 2017 roku do portu w Bremenhaven w Niemczech ma zawinąć statek ze sprzętem amerykańskiej brygady pancernej z Fort Carson w Kolorado.
- Następnie tak szybko, jak to jest możliwe sprzęt zostanie przemieszczony do Polski, a następnie także do Rumunii i państw bałtyckich. To ma być sprawdzian dla amerykańskich żołnierzy. Oczekuję tego testu, bo bardzo wiele się nauczymy. Będziemy wiedzieli, jak szybko jesteśmy w stanie się przemieścić. Będzie to również demonstracja, jak bardzo Stany Zjednoczone i NATO są zdeterminowane do odstraszania - powiedział generał Hodges.
Nie wiadomo na jak długo żołnierze amerykańscy zostaną w Polsce. - Będziemy tu tak długo, jak długo nasz rząd, rząd Polski oraz sojusznicy z NATO uznają, że ta postawa odstraszania jest potrzebna - przyznał amerykański generał.
Ministerstwo Obrony Narodowej rozważa przeniesienie jednego z batalionów czołgów z Żagania na wschód Polski.
- Właśnie dlatego, że w Żaganiu będą stacjonowały wojska amerykańskie będziemy mogli wzmocnić naszą flankę wschodnią przez dyslokację niezbędnych sił na wschód od Wisły - mówił minister obrony narodowej.